Strona 2 z 2
2014
Aby przeczytać tekst piosenki kliknij w jej tytuł
Niespotkania
Zauroczenie
Jakże blisko stąd do nieba
Przystań
Nie możesz
Mogę
Huśtawka bluesowa
Jesteś
Kolęda beskidzka
Pastorałka na Gwiazdkę
Nocne fruwanie
Szczyty
Bieszczadzki trakt
sł. G. Walczak
muz. R. Pomorski
Nie pamiętam ile nocy
Przeminęło już
Co mówiły twoje oczy
Bez dotyku słów
Co mówiły twoje dłonie
Lekkie niby wiatr
Czemu było nieprzytomnie tak
Ref: Są godziny niespodziane tak jak my
Są spotkania niespotkane tak jak my
Nie pamiętam, nie żałuję nic
Miłość nie zna tego słowa, które w nas się tli
Może byłeś dobry, jasny
Może byłeś mój
Może mi zbierałeś gwiazdy
Nie pamiętam już
Może ty mnie nauczyłeś
O czym szumi wiatr
Może mi zaczarowałeś świat
Ref: Są godziny niespodziane tak jak my X 2
Są rozstania nierozstane tak jak my
Nie pamiętam, nie żałuję nic
Miłość nie zna tego słowa, które w nas się tli
sł. M. Sikora
muz. R. Pomorski
Pierwszy raz poczułam dziwny smutek
I tęsknotę, którą szarpie świat
Czy to może właśnie jest uczucie
Lub nadzieja, która drzemie w nas
Ref. Zauroczenie, ten pierwszy raz
Najpiękniejszy miłości znak
Zauroczenie, a świat
Nagle jakby przy nim zbladł
Zauroczenie, szkoda, że
Tak tylko czuję ja
Zauroczenie, tyle barw
Barw tęsknoty w sobie ma
I już milkną szepty słowa chciwe
A ja trwam w tym martwym dźwięku aut
Bo ulice także są leniwe
Rozmarzone jakby zastygł świat
Ref. Zauroczenie, ten pierwszy raz
Najpiękniejszy miłości znak
Zauroczenie, a świat
Nagle jakby przy nim zbladł
Zauroczenie, szkoda, że
Tak tylko czuję ja
Zauroczenie, tyle barw
Barw tęsknoty w sobie ma
sł. M. Kwiatek
muz. R. Pomorski
Jak wysłowić górskie piękno
Tu natury się nie zmienia
Tutaj serca harde miękną
W graniach zastygł akt tworzenia
Szczyt nasz ciągle jest w oddali
A życzliwi uprzedzali
„Po co tę wybrałeś drogę?”
Nóg prostować już nie mogę
Ref. W górach szukać chcesz spełnienia
Potrzebujesz go jak chleba
Tu ci szczęścia nie zabraknie
Jakże blisko stąd do nieba
Cięższych nie ma już plecaków
Grań ta tylko jest dla ptaków
Płuca pewnie mam za małe
Potu ze mnie wiadro całe
Czy coś jeszcze jest w manierce
Czy nie pęknie aby serce
Ależ wieje będzie padać
Brak mi sił już z Tobą gadać
Wierch nareszcie koniec męki
Za lornetkę wielkie dzięki
Lecz poleżeć trochę muszę
Już się chyba stąd nie ruszę
Ref. W górach chandrę możesz leczyć
Jak kultowy Majster Bieda
Przedtem jemu teraz tobie
Jakże blisko stąd do nieba
Jak wysłowić gór tych piękno
Tu natury się nie zmienia
Tutaj serca harde miękną
W graniach zastygł akt tworzenia
Ref. W górach szukać chcesz spełnienia
Potrzebujesz go jak chleba
Tu ci szczęścia nie zabraknie
Jakże blisko stąd do nieba
W górach chandrę możesz leczyć
Jak kultowy Majster Bieda
Przedtem jemu teraz tobie
Jakże blisko stąd do nieba
sł. W. Buchcic
muz. R. Pomorski
Nie zabierze nikt mi Ciebie
Nawet gdyby wiatrem był
Nie zabierze nikt mi Ciebie
Trzymam Ciebie z całych sił
Nie zabierze mi Twych oczu
Nawet gdyby nocą był
Nie zabierze mi bo będę
Patrzył w oczy z całych sił
Ref. Choć przystanią tą nie jestem
W której port Twój miałby być
Ale chciałbym być tym miejscem
W którym warto śnić
Nie zabieraj mi dotyku
Choć nie zawsze ciepły jest
Zimny wiatr w Twym pamiętniku
Zakłamuje bicie serc
Nie zabieraj mi Twych marzeń
Nawet gdybym nie miał nic
Pewnie kiedyś się okaże
Że warto było śnić
Ref. Choć przystanią tą nie jestem ...
sł. W. Kwinto-Koczan
muz. R. Pomorski
Nie możesz puścić mojej dłoni
Zabłądzę w tłumie, w myślach, w górach
Razem musimy się pokłonić
Marzeniom co się rodzą w chmurach
Nie możesz nigdy mnie zostawić
Na pastwę losu, pośród ludzi
Już nie potrafię sobie radzić
Kolejny raz do życia się zbudzić
Nie możesz mi już zabrać słońca
Ani oddechu ani chleba
Choć nie istnieje nic bez końca
Mnie wiary aż do końca trzeba
sł. W. Kwinto-Koczan
muz. R. Pomorski
Mogę ci dać ciepło dłoni
przyobiecać moje myśli
Do rękawa się przytulić
i spróbować ci się przyśnić
Mogę przebiec w kilku nutach
i w piosenki kilku słowach
Gdy odejdę, odejdę zbyt daleko
Zawsze możesz mnie przywołać
Chętnie wrócę znów do ciebie
z najdalszego krańca ziemi
W bieli śniegu w deszczu strugach
bo nic przecież czas nie zmieni
sł. autor nieznany
muz. R. Pomorski
Wróciłeś do domu jak zwykle zmęczony
Ciało spracowane umysl przeciążony
Najchętniej byś rzucił się wprost do pościeli
Gdyby tylko wszyscy się odczepić chcieli
Choć wahasz się chwilę, nie hamuj się wcale
Wahanie wykluczy każde Twoje „ale”
Choć komp ci się wiesza a struny pękają
A w twojej głowie nuty fruwają
Ref. To sięgnij po muzykę najlepiej w rytmie bluesa
Ona ci pomoże ciało Twe rozrusza
Kilka zgrabnych dźwięków, kilka pauz, krzyżyków
Poprawi każdy z twych wyników
Znów wchodzisz do domu jak zwykle zmęczony
Ciało spracowane, umysł przeciążony
Najchętniej byś rzucił się wprost do pościeli
Gdyby tylko wszyscy się odczepić chcieli
Rodzina zdziwiona że chyba masz drgawki
Lecz to nie ten klimat to klimat huśtawki
Huśtawki bluesowej, nie nastrojów ducha
Które tak pięknie wpadają do ucha
Ref. To sięgnij po muzykę ...
sł. W. Buchcic
muz. R. Pomorski
Opadły zapachy z jaśminu
Spojrzenia wklejone w albumie
Twój dotyk na moim ramieniu
Z latem się rozstać nie umiem
Ref. Bo czas nam równo nie płynie
Mieszkamy po dwóch stronach dnia
Ty wschodu słońca jesteś przyczyną
Zachodu ja
Lipy miodzieją już w ulach
Wrzos fioletowie się marzy
Z latem się rozstać nie umiem
A jesień mi się nie marzy
Ref. Bo czas nam równo nie płynie ...
Śliwy już pestką brzemienne
Bezwstydnie fioletowieją
Ty byłaś latem prawdziwym
A jesień tylko nadzieją
Ref. Bo czas nam równo nie płynie...
sł. W. Buchcic
muz. R. Pomorski
Ref. Za kolędą się kolęda po Beskidzie niesie
Basy buków, sopran jodeł w jaworzyńskim lesie
Maleńkiemu zapach łąki w sianie zatrzymany
Piszczałkami gibkich leszczyn muzykę poniesie
I zapachną w miejskich domach sosnowe żywice
I zapłoną na choinkach lip woskowe świece
Bo kolęda za kolędą po Beskidzie płynie
Niosąc chwałę lasu szumem niebieskiej dziecinie
Pięknookie płowe łanie gwiazdki wypatrują
Śnieżnobiałe płótna polan kopytkiem malując
Dzięcioł w Wilię mądrej sowie powiedział do ucha
Beskid kolędę zaśpiewał - cały bór jej słucha
Ref. Za kolędą...
A wiatr wiejąc je poniesie ponad Łemkowiny
Będzie budził tą kolędą śpiące połoniny
I obudzi je kolędą, muzyką obudzi
Najpiękniejsze leśne granie zaniesie do ludzi
Ref. Za kolędą...
sł. M. Souczek
muz. R. Pomorski
Wśród białej zamieci
Złota gwiazdka świeci
Prostą drogę życia
Błogosławi nam
Lecz w życiu tak bywa
Często zła godzina
Gdzieś na kręte ścieżki
Wyprowadza nas
Ref. Więc nie pozwól dobra gwiazdo
Po manowcach wodzić nas
Bądź nam matką, bądź nam siostrą
Bądź przychylna w każdy czas
I nie pozwól dobra gwiazdo
Prawdzie się po kątach kryć
A nam – ludziom dobrej woli
Pozwól marzyć, pozwól śnić
Daj promyk nadziei
Udręczonej ziemi
Sercom dodaj siły
Myślom wolny lot
Wiarę tym co wierzą
Miłość tym co pragną
Daj szczęśliwa gwiazdo
Ludziom dobry rok
Ref. I nie pozwól dobra gwiazdo ...
sł. M. Sikora
muz. R. Pomorski
Zanim noc opadnie
Zerka w sny
Słyszy szepty na dnie
Gwiezdne ćmy
Zanim usnę błogo
Cichy gest
Będę w raju obok
Wiesz
Ref. Gdzie już nie gonię dni
Dymu miast, ulic mych
Frunę w błogim stanie
Setki mil
Gdzie już nie gonię dni
Dymu miast, ulic mych
Mijam gwiazd śpiewanie
Głos im drży
Zanim świt opadnie
Ranne mgły
Kiedy noc nas zdradza
Wierzę w sny
Frunę w błogim stanie
Setki mil
Słyszę wciąż wołanie
Wolniej żyj!
Ref. Gdzie już nie gonię dni
Dymu miast , ulic mych
Frunę w błogim stanie
Setki mil
Zanim noc opadnie
Zerka w sny
Słyszy szepty na dnie
Gwiezdne ćmy
Zanim usnę błogo
Cichy gest
Będę w raju obok
sł. M. Kwiatek
muz. R. Pomorski
Jedni wolą piąć się po szczeblach kariery
A przy tym w żołądku ryzykować wżery
Ci znajdą na szczycie nudną konferencję
A za swoich druhów mają ekscelencje
Ref. A ja się tym szczycę, że lubię Tarnicę
Nie płaskie Okęcie, równinne Balice
Przemieszczam się zawsze w górskie okolice
Wolności nie zaznam raczej w polityce
Mają się całkiem nieźle szczyty głupoty
Dowodem są na to różne anegdoty
Na przykład miał z Łodzi pewien chłopak klasę
Kupił sobie portfel za ostatnią kasę
Ref. A ja się tym szczycę, że lubię Tarnicę
Nie płytę Szopena i nie Pyrzowice
Nic, że w porze szczytu pełne są ulice
Uciekam pospiesznie za głupot granice
Też u szczytu sławy być może ktoś woli
Ale jeśli mi na to formy szczyt pozwoli
Może jak co roku dostąpię zaszczytu
Stania na dostojnym Bieszczad szczycie szczytów
Ref. Bo ja się tym szczycę, że lubię Tarnicę
Nie lotnisko Orly i nie Strachowice
Wędrować ja wolę w Ustrzyk okolice
Sława odstawiana bywa na bocznicę
sł. muz. B. Adamek
Kiedy nadejdzie czas wabi nas ognia blask
na polanie gdzie króluje zły
Gwiezdny pył, w ogniu tym, łzy wyciśnie nam dym
tańczą iskry z gwiazdami, a my
Ref. Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas
śpiewajmy razem ilu jest tu nas
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że
nie starzejemy się
W lesie gdzie licho śpi, ma przygoda swe drzwi
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią
oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży
tylko gwiazdy przyjazne dziś są
Ref. Śpiewajmy wszyscy ...
Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew
wiatr poniesie go w wilgotny świat
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się
a połączy nas bieszczadzki trakt
Ref. Śpiewajmy wszyscy ...